Z chai tea latte po raz pierwszy zetknęłam się w mojej ulubionej, bytomskiej kawiarni i od tego czasu planowałam odtworzenie jej w domu. Wyszła naprawdę fantastycznie i śmiało mogłabym dla niej zrezygnować z tradycyjnej cafe latte. Dzisiaj pokażę Wam w jaki sposób ją przygotowałam i podzielę się przepisem na herbatę, którą piję za każdym razem, gdy zdarzy mi się mocno zmarznąć.
Wpis powstał w ramach współpracy z firmą Łowicz, która poprosiła mnie o przygotowanie kolejnych dwóch przepisów z wykorzystaniem ich syropów. Dzisiaj zdecydowałam się na Malinę oraz Aronię. Jeśli jesteście ciekawi do czego wykorzystałam syrop z Pędów Sosny, a także Jagodę, to zajrzyjcie do posta z dwoma przepisami na sycące śniadanie :)
Przepis na chai tea latte o smaku malinowo-imbirowym
Potrzebne składniki (na 1 porcję):
– pół szklanki wody
– pół szklanki mleka (u mnie było to mleko migdałowe, o którym już Wam pisałam: przepis na mleko migdałowe, jeśli jednak nie unikacie mleka krowiego, to z jego użyciem napój będzie jeszcze smaczniejszy. Lojalnie informuję, że w tym przepisie mleko ryżowe zupełnie się nie sprawdziło – najpierw fatalnie się spieniało, a później zważyło się po wlaniu do gorącej herbaty. Mleko migdałowe dało radę.
– starty, świeży imbir (ok. 1cm)
– duża szczypta cynamonu
– 1 łyżeczka czarnej herbaty liściastej
– 1 niepełna łyżka soku Łowicz Malina (jeśli lubicie bardzo słodkie napoje, to możecie dać pełną łyżkę, ja wolałam tylko 3/4)
Jeśli zastanawia Was obecność owocowego syropu w korzennym naparze, to nie przerażajcie się – malina wraz z imbirem świetnie się dopełniają. Wbrew pozorom, smak owoców dobrze komponuje się z przyprawami – jakiś czas temu w kawiarni piłam wersję z mango i smakowała baaardzo dobrze.
Przygotowanie chai tea latte
Zagotowujemy szklankę wody ze startym imbirem i cynamonem, a następnie zdejmujemy garnek z ognia i dodajemy do zaparzenia herbatę. Po 3-4 minutach przelewamy herbatę do szklanki przez sitko i dodajemy sok malinowy. Następnie ubijamy mleko i łączymy z herbatą. Wierzch możemy dodatkowo posypać cynamonem.
Jeśli nie posiadacie specjalnego urządzenia do spieniania mleka, to może przyda Wam się sposób, który ja wykorzystałam. Gorące mleko ubiłam w dzbanku do zaparzania herbaty z sitkami. Spieniło się, jak widzicie, elegancko!
Przepis na korzenną herbatę z sokiem aroniowym i cytrusami
Potrzebne składniki (na 1 porcję):
– łyżeczka czarnej, liściastej herbaty
– szklanka wody
– plaster pomarańczy
– plaster cytryny
– świeży imbir (ok. 1cm)
– 1/4 łyżeczki cynamonu
– 1 łyżka syropu z aroniowego Łowicz
Przygotowanie rozgrzewającej herbaty:
W garnku zagotowujemy wodę z imbirem i cynamonem, a następnie dodajemy do zaparzenia herbatę. Po kilku minutach wlewamy ją przez sitko do szklanki, dodajemy cytrynę, pomarańczę oraz sok z aronii.
Jakie składniki warto dodać do rozgrzewających napojów?
Lista składników jest bardzo długa, a ile osób, tyle różnych przepisów na herbatę. W rozgrzewającym napoju świetnie będzie smakował miód – traci on jednak niestety wszystkie swoje zdrowotne właściwości w temperaturze wyższej niż 40 stopni, więc picie bardzo gorącej herbaty z miodem trochę mija się z celem (wtedy dodajemy go tylko ze względu na smak).
W napojach, oprócz imbiru i cynamonu, świetnie sprawdzą się również korzenne przyprawy, takie jak kardamon, goździki, czy gałka muszkatołowa. Jeśli mamy taką możliwość, warto jest kupić je w całości i zetrzeć, czy rozdrobnić samodzielnie. Najlepiej jest eksperymentować i samodzielnie odkryć, jaka kompozycja przypraw odpowiada nam najbardziej.
A Wy czym rozgrzewacie się zimą?
Przygotowujecie własne soki? A może preferujecie herbatkę z „prądem”? Przepisy i linki będą dzisiaj mile widziane, więc jeśli np. publikowaliście na swoich stronach przepisy na napoje, to zgadzam się na publikację linków, bo chętnie wypróbuję coś nowego.
Wpis powstał w ramach współpracy z firmą Łowicz.
