Uwielbiam kwiaty. Uwielbiam się nimi otaczać… no i oczywiście robić im zdjęcia, a najlepiej całe mnóstwo zdjęć – między innymi właśnie dlatego powstał ten post :) Doszłam do jakże odkrywczego wniosku, że rośliny są naprawdę wyjątkowym dodatkiem, bo swoją obecnością potrafią kompletnie odmienić całe wnętrze. W pierwszej części mam dla Was małą galerię roślinek w moim otoczeniu, a w drugiej – zapraszam na wnętrzarskie inspiracje z kwiatami w roli głównej.

Moje różowe cudo :))

Różowy storczyk trafił do mnie miesiąc temu i jestem w nim absolutnie zakochana :) Pierwsze i drugie zdjęcie robione są w odstępie miesiąca, zobaczcie jak pięknie porozwijały się pąki jego kwiatów. Boje się co będzie dalej, gdy przekwitnie – bo nie wiem co stanie się z moim zauroczeniem, gdy codziennie będę musiała oglądać zielone, łyse badyle :D

Kwiaty jako najmodniejszy dodatek2

Sztuczne też dają radę

Białe, sztuczne kwiaty mają tę jedną niewątpliwą zaletę, że cały czas wyglądają tak samo ;) Nie jest to to samo, co prawdziwe, ale ich widok równie mocno mnie cieszy.

Kwiaty jako najmodniejszy dodatek3

Wiecie jak miło mi się siedziało przy takim stole po Dniu Kobiet? Czułam się jakbym tonęła w morzu kwiatów :))

Kwiaty jako najmodniejszy dodatek4

Sympatyczne ozdoby parapetu… :)

Pusty parapet wygląda dla mnie jakby czegoś na nim brakowało, zawsze więc stoi na nim coś zielonego.

ozdoba parapetu

Kwiaty jako najmodniejszy dodatek6

Kolorowe suszki

A najmilsze ze wszystkich są te, które dostajemy w prezencie… :)

Kwiaty jako najmodniejszy dodatek8

A jak to u Was wygląda, podzielacie moje uwielbienie dla kwiatów? A może jesteście uczuleni i musicie unikać takich zbieraczy kurzu???:)) Osobiście nie wyobrażam sobie bez nich przestrzeni dookoła mnie i dbam o to, by pojawiały się w każdym moim projekcie ;)