Jako wielbicielka wszystkiego, co jest „DIY” – czyli da się to zrobić samodzielnie (home made, hand made, jak kto woli) w poszukiwaniu inspiracji z wielką przyjemnością przeczesuję wszystkie kreatywne blogi, które pojawiają się na mojej drodze. Dzisiaj po raz kolejny dzielę się z Wami moimi nowymi znaleziskami, bo wszystkiego zrobić samodzielnie – choćbym bardzo chciała! – nie dam rady. Mam nadzieję, że Was zainteresuję!
Linki do ciekawych tutoriali DIY w sieci…
1. Abażur lampki nocnej w róże.
Prze-pięk-ny! Każda szafka nocna, czy toaletka, nabierze dzięki niemu lekko romantycznego charakteru. Idealnie pasuje do stylu shabby chic. Mam w domu podobny abażur do przerobienia i możliwe, że zdecyduję się na takie właśnie róże. Więcej informacji i tutorial znajdziecie TUTAJ.
2. Betonowy blat kuchenny.
Co tu dużo mówić: wow. No, przynajmniej dla mnie, bo ja beton uwielbiam w każdej formie, więc na blacie kuchennym również. Jeśli macie podobnie, to koniecznie zobaczcie ten tutorial – to jest po prostu idealny sposób na odnowienie nielubianego/starego/zniszczonego blatu kuchennego. W tym tutorialu nic nie musimy odlewać ani formować – „beton” nakłada się na samą powierzchnię blatu, a następnie zabezpiecza specjalnym lakierem. Wyczytałam, że nie wszystkie betony/lakiery są polecane przy kontakcie z żywnością, więc albo szukamy specjalistycznego (są, są), albo zawsze i bez wyjątku używamy deski do krojenia. Jak Wam się podoba taki totalnie surowy blat kuchenny? Więcej informacji i tutorial znajdziecie TUTAJ.
3. Geometryczna dekoracja.
Dekoracja, a właściwie to małe dzieło sztuki, bo tak niewiele trzeba dla uzyskania świetnego efektu. W tym wypadku potrzebny był po prostu połyskliwy i brokatowy papier – można sobie dzięki nim stworzyć np. interesujące tło fotograficzne. Sorry, ja w każdym przedmiocie widzę tło fotograficzne, również w kolorowych ścierkach do naczyń, przed kupowaniem których nie jestem w stanie się powstrzymać :) Więcej informacji i tutorial znajdziecie TUTAJ.
4. Pomysł na wykorzystanie pustych flakonów perfum.
Zwykle bezlitośnie wyrzucam je do śmieci, ale czasem to aż serce pęka, bo takie piękne. Teraz żałuję, że pozbyłam się flakonu po mojej pierwszej Mademoiselle (wiecie, pierwsze „prawdziwe” perfumy), bo przydałby mi się do zrobienia takiego pięknego dyfuzora do zapachowych olejków. Więcej informacji i tutorial znajdziecie TUTAJ.
Mam nadzieję, że moje dzisiejsze znaleziska DIY przypadły Wam do gustu i może skusicie się na wykonanie któregoś z nich :) Więcej pomysłów na ciekawe DIY znajdziecie u mnie w dziale W POSZUKIWANIU D.I.Y.
