Jak odnaleźć własny styl ubierania się? Jak stworzyć swoją idealną garderobę? Co zrobić, by zawsze mieć w co się ubrać? Zapraszam na nową serię, czyli Design Your Style!

 

Jeżeli:

– masz swój własny, unikatowy styl ubierania- szafę pełną ulubionych ubrań- zawsze wiesz co na siebie włożyć- bez problemu potrafisz stworzyć outfit na każdą okazję

To nie znajdziesz tu dzisiaj nic ciekawego dla siebie :) Jeśli jednak (tak jak ja) masz kłopot z którąś z powyższych spraw, to myślę, że uda nam się coś z tym wspólnie zrobić.

Kilka słów na początek

Mam w szafie sporo ubrań, ale gdy przychodzi co do czego, to nie mam co na siebie włożyć. Z mnóstwa posiadanych bluzek noszę na okrągło cztery ulubione. A prawdziwe problemy zaczynają się wtedy, gdy potrzebuję się ubrać na jakieś specjalne wyjście.

Temat poszukiwania własnego stylu i kompletowania swojej wymarzonej zawartości garderoby zgłębiam już od dłuższego czasu. Czytam na ten temat wszystko, co udaje mi się znaleźć i czas już najwyższy na podjęcie konkretnych kroków. Postanowiłam opracować sobie plan działania :) W ciągu najbliższych kilku tygodni możecie się spodziewać na blogu postów, w których będę relacjonować kolejne etapy moich „stylowych” poszukiwań.

 

Dzisiejszy post to taka moja DIAGNOZA. Zachęcam Was do zrobienia jej sobie samodzielnie i odpowiedzenia sobie na kilka istotnych pytań.

1. Jakie jest moje podejście do stylu ubierania się?

Lubię czuć, że jestem dobrze ubrana. Chcę być modna, bo lubię modę, ale do trendów podchodzę trochę jak kot do jeża i dużo czasu zajmuje mi przekonanie się do rzeczy innych, niż zwykle noszę. Mój styl ubierania się powinien mnie uzupełniać. Chcę by był charakterystyczny i pozwolił mi zawsze czuć się komfortowo. W noszonych ubraniach chcę się czuć wyjątkowo, elegancko, stylowo, szykownie. Nie cierpię czuć się ubrana byle jak. Nie lubię, gdy coś krępuje mi ruchy. Ubrania mają dodać mi pewności siebie i pozwolić na zamaskowanie kompleksów.

2. Jak ubrana/ubrany czuję się dobrze? Jakie fasony preferuję?

Lubię klasyczne bluzki, koszulowe tuniki i bluzki o kroju nietoperza. Lubię rękawy o długości trzy czwarte. Lubię ubierać się warstwowo. Nie lubię odkrywać ramion. Nie czuję się pewnie w ubraniach, które mnie opinają. Uwielbiam wielkie, kolorowe chusty. Lubię nosić biżuterię, ale tylko taką, która mi nie przeszkadza. Lubię naszyjniki i bransoletki. Nie lubię kolczyków. Lubię ładne torebki i buty na obcasie, ale nie noszę ich, bo jest mi w nich niewygodnie. Nie mam wygodnych szpilek – wszystkie, które posiadam masakrują mi stopy. Odkąd mam jasne włosy źle czuję się beżach, za to świetnie w czerni. Lubię nasycone, chłodne barwy. W ciepłych odcieniach wyglądam niekorzystnie.

 

3. Czy moje ubrania pasują do stylu życia, który prowadzę?

Potrzebuję ubrań uniwersalnych, które mogę założyć zarówno na zakupy, spacer w parku, jak i na spotkanie z klientem. Największe katusze przeżywam wybierając się na imprezę, bo wszystkie moje ubrania są zbyt zwyczajne. Chciałabym się czasem „odwalić”, ale nie mam w co. Jeszcze gorzej jest w przypadku eleganckich imprez – kilka razy odmówiłam ostatnio udziału w ciekawych eventach, ponieważ był na nich wymagany strój wieczorowy.

 

Design Your Style

Analizę naszego podejścia do stylu ubierania oraz stylu życia mamy już za sobą. Czym będziemy się dalej zajmować:

– Będziemy zbierać inspiracje, analizować je.- Szukać swoich idealnych fasonów i kolorów- Planować Naszą Idealną Garderobę- Będziemy robić przegląd naszej szafy i będziemy pozbywać się zbędnych elementów- Tworzyć listę zakupów z elementami, w które musimy się zaopatrzyć

A na koniec będziemy czuć się w 100% dobrze w naszych ubraniach! Będziemy poświęcać mniej czasu na wymyślenie kolejnego outfitu i zawsze będziemy miały się w co ubrać.

Najważniejsze jest indywidualne podejście.

Jeśli masz wielki budżet, to ekstra. Możesz wyrzucić wszystko bez mrugnięcia okiem i kupić sobie nowe. Ale nie oszukujmy się – mało kto z nas może sobie na coś takiego pozwolić. Możesz zacząć działać powoli. Wszystko przemyśleć i zacząć działać stopniowo, zgodnie z wcześniej stworzonym planem.

Nie wyrzucaj dzisiaj połowy zawartości swojej szafy. Nie idź jutro na zakupy po zestaw nowych ubrań. Nie działaj szybko i chaotycznie, bo skończy się jak zawsze. Przegląd szafy postanowiłam przeprowadzić w sposób dwuetapowy. Etap 1: rozeznanie i ocena. Etap 2: Dokładna analiza zawartości, pozbycie się wszystkich zbędnych elementów, zostawienie tylko idealnych egzemplarzy.

Nie zastanawiaj się (teraz) nad trendami w danym sezonie, za to skup na własnym poczuciu estetyki. Zastanów się jakie ubrania zapewniają Ci komfort. Jak ubrany/ubrana czujesz się jak milion dolców?

 

Minimalistyczne podejście do budowania własnego stylu.

Wolę posiadać mniej, ale mieć 100% pewności, że wszystko, co mam jest w pełni zgodne z moim poczuciem estetyki, wyczuciem stylu i pasuje do prowadzonego przeze mnie trybu życia.

Czy trzeba ściśle się zdefiniować?

Nie starajmy się określać swojego stylu ubierania jedną nazwą. Nie pozwalajmy na zamykanie w ograniczającej ramie. Potraktujmy siebie i swój styl ubierania jak kolaż z elementów, które a). podobają się nam b). są dla nas odpowiednie c). pasują do siebie.

 

Macie swój własny, w 100% idealnie odpowiadający Wam styl ubierania się i jesteście usatysfakcjonowane zawartością swojej garderoby? A może tak jak ja macie sobie sporo do zarzucenia i chcecie coś zmienić?

Dajcie znać co myślicie o moich planach – i może przyłączycie się do mnie?

W pierwszej części to już wszystko – ciąg dalszy nastąpi :)