W moim ostatnim poście z listą jesiennych pomysłów i postanowień dzieliłam się z Wami moim planem wprowadzenia trochę przytulności do mojego pokoju. Większość znajdujących się z nim elementów ma biały kolor, więc muszę kombinować (więcej zdjęć mojego pokoju możecie zobaczyć tutaj). Jesienią nic nie sprawdza się tak świetnie, jak światło! 

 

Nie ma popołudnia, bym nie wprowadziła trochę dodatkowej przytulności dzięki świetle świecy… jestem już od nich uzależniona :) Uprzedzając pytania: waniliowa świeca jest z Home&You i tak, pachnie! Mam jeszcze drugą, o zapachu guavy (fotka).

Przytulny nastrój - DesignYourLife

Kolejnym z moich ulubionych jesiennych ozdób są dynie – prezentują się pięknie, a kosztować nas będą tylko kilka złotych. Zeszłoroczna dynia wytrzymała u mnie kilka dobrych miesięcy.

Bardzo możliwe, że zauważyliście już moją słabość do koloru fioletowego… ostatnio w Lidlu nie mogłam się wprost oprzeć i sprawiłam sobie puchaty kocyk, który idealnie pasuje do kolorystyki w całym pokoju.

Co do ozdób za grosze – zaopatrzyłam się w Ikei w przeurocze, ażurowe świeczniki i świece. Nie mogę przeboleć, że nie pachną…

Przytulny nastrój - DesignYourLife

 

Najlepsze zostawiłam na koniec, czyli moje cudne lampki, które budują przytulny nastrój po prostu po mistrzowsku ;) To girlanda Cotton Ball Lights, którą możecie kupić np. w sklepie internetowym Formazone. Jestem nią oczarowana, nie mogę się już doczekać aż się ściemni i będę mogła znowu ją zapalić :D

cottonballslight

W dalszym ciągu nie zdecydowałam się gdzie ją zawieszę i girlanda wędruje, jak widać, po całym pokoju.

Komu udało się wypatrzeć Rysia na powyższym zdjęciu?

Jeśli ktoś z Was zna się na fotografii i jest mi coś w stanie doradzić odnośnie fotografowania w ciemności, to będę dozgonnie wdzięczna. Co się namęczyłam z tymi zdjęciami girlandy to tylko ja wiem!

 

Życzę Wam udanego weekendu! Nowe DIY pojawi się na początku tygodnia, jak wrócę z Krakowa, bo jutro skoro świt wyruszam w drogę :)