TYDZIEŃ 17

Witam Was poniedziałkowo we wtorek, bo co tydzień coś mi staje na drodze i nie pozwala opublikować podsumowanie o czasie. To był był całkiem fajny tydzień, ze sporą ilością „leżakowania”….;) Wyluzowałam trochę za bardzo ostatnio i zaczynam mieć wyrzuty sumienia!

Zaczęłam się kłaść przed północą jak normalny człowiek, a po pracy stanowczo zbyt dużo się obijam – no i nie piszę na blogu codziennie. To chyba ta wiosna :D Poważnie, zaczynam sobie robić wyrzuty, że za przeproszeniem nie zapieprzam jak mały samochodzik :))))

 

Kilka słów o zdjęciach z tego tygodnia…

1. Zdjęcie z wtorkowego spotkania bloSilesia, w którym miałam okazję brać udział. Było fajnie, chociaż czekam niecierpliwie na integrację w bardziej kameralnym gronie :) Na spotkaniu miałam okazję poznać Basię ze Słonecznego Balkonu, z czego bardzo się cieszę – i po cichutku mam nadzieję, że następnym razem uda się spotkać więcej z Was :)

2. Women’s Health, na które czatowałam od chwili, gdy dowiedziałam się, że wyjdzie. Na co dzień nie kupuję praktycznie żadnych gazet, ale pierwsze polskie wydanie po prostu musiałam kupić. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona zawartością, jest sporo ciekawych artykułów do czytania, nie tylko obrazki. Plus za ciekawe jadłospisy!

3. Wiosna, nic dodać nic ująć :) Buzia mi się śmieje gdy widzę te wszystkie kwitnące drzewa, nie ważne, że przez uczulenie na pyłki chce mi się kichać ;)

4. W sumie to sama nie wierzę, że wrzuciłam tu takie zdjęcie z odkrytym brzuchem :D Chowam go zawsze pod długimi i luźnymi tunikami, żeby tylko przypadkiem nie ujrzał światła dziennego. Pracuję jednak nad nim bardzo intensywnie, by w tym roku prezentować go „światu” z dumą. Zdjęcie trzasnęłam w lustrze po powrocie z małych zakupów – nie ma to jak fajne sportowe ciuszki, w takim sportowym topie to nie tylko +10 do lansu, ale o ile przyjemniej się ćwiczy!

5. Zabawy w małego piekarza :) O moich wypiekach w najbliższym czasie będzie trochę więcej, proszę o chwilę cierpliwości.

6. Najmilsze chwile spędzone na wspólnym leżakowaniu.

7. Tak się właśnie patrzy na świat mój tygRysiek. Zza siatki. Dobre zabezpieczenie balkonu to podstawa – nie wypuściłabym go z domu bez takiej ochrony, tym bardziej, że mieszkam na parterze. Bałabym się, że więcej go już nie zobaczę, podziwiam wszystkich, którzy domowe koty wypuszczają na dwór na przechadzki, ja chyba umarłabym ze strachu.

8. Wiosenne kolory mnie rozbrajają, aż nie wypada się ubierać w takie ciemne barwy!

9. Odsypianie… :)

 

A teraz mam dla Was kilka rzeczy, które najbardziej zainteresowały i zainspirowały mnie w tym tygodniu w sieci:

– To mój absolutny numer jeden w tym tygodniu, na lekturze którego spędziłam stanowczo zbyt wiele godzin: Sportowe Forum Dyskusyjne, a konkretnie dział Ladies. Czytam zafascynowana z wypiekami na twarzy, jeszcze nie odważyłam się odezwać, przeglądam wątki dziewczyn, podziwiam ich niesamowite metamorfozy i pracę, jaką włożyły w pracę nad sobą. WOW.

– Seria Rolkowy Poniedziałek na blogu BycIdealna.pl. Z przyjemnością się edukuję – niby cośtam jeżdżę, ale tak naprawdę to jestem kompletnie zielona w tym temacie.

– Świeżutki Room Tour salonu Elsie z a Beautiful Mess. Uwielbiam!!! Ten room tour, Elsie i całego bloga :) Chociaż uwielbiam, to chyba jeszcze zbyt mało powiedziane.

– Mój nowy ulubiony kanał lifestylowe, EverythingLuxy, stworzony przez dwie piękne siostry, Mimi i Leylę. Dziewczyny zaczęły od kanały z fryzurami, ale już dawno poszerzyły swoje pole działania. Uwielbiam ich za filmy w rewelacyjnej jakości, zobaczcie na przykład tę relację z podróży do Wenecji czy tę stylizację.

 

To tyle na dziś – życzę Wam udanej majówki! Nie wiem jeszcze jak będzie  z postami w tym tygodniu, bo znikam na trzy dni :) Na bieżąco możecie mnie śledzić na Facebooku. Do usłyszenia!