Ostatnio nic innego nie robię tylko piszę i piszę… Odpuściłam sobie na jakiś czas przygotowywanie „tygodni w obiektywie” i zaczęło mi brakować publikowania zdjęć tak po prostu, a nie tylko w roli ilustracji dla materiału. Większość postów z ostatnich trzech tygodni to notki głównie do czytania, więc dzisiaj dla odmiany mam dla Was kilka zdjęć z minionych dni :)

 

Jak widać moja faza na świeże kwiaty nie minęła… specjalnie dopytywałam się Pana w kwiaciarni jak się te poniższe nazywają, ale zapomniałam. Czy ktoś się orientuje?

Kwiaty - Designyourlife

 

Część zdjęć powstaje w ułamku sekundy i jest dziełem przypadku – jednak możecie nie być świadomi faktu, że nie zawsze to tak wygląda. Do zrobienia zdjęcia, które możecie zobaczyć w podglądzie na aparacie zbierałam się od dłuższego czasu (za kilka dni pokażę Wam je w całości i wyjaśnię czemu się tak na nie uparłam). Dla tego jednego ujęcia specjalnie wybrałam się na zakupy po francuskie ciastko (według projektu miał być croissant, ale się skończyły :(), owoce i świeże kwiaty, a a później przez dobre 45 minut przestawiałam wszystkie elementy, by stworzyć idealną w moim mniemaniu kompozycję ;)

jak-powstaja-zdjecia-designyourlife

 

Udało mi się zrealizować jeden z punktów mojej listopadowej wishlisty! :) Taki kubek-obiektyw jak mój znajdziecie w sklepie Zakupowe Szaleństwo.

// Edit: Słuchajcie, mam dobre wieści :) Z kodem rabatowym „design” dostajecie -15% na swoje zakupy w Zakupowym Szaleństwie :)

kubek-obiektyw

 

Zdjęcie pokazywałam Wam już na Facebooku – dzisiaj rano „odkryłam”, że koktajlem da się najeść! Wystarczy zmiksować w nim kilka łyżek płatków owsianych (a Wy wiedzieliście o tym, i mi nie powiedzieliście! :D).

sniadaniowe-smoothie

 

Teraz czas na moich jesiennych ulubieńców…

ulubione-szminki

Mój najnowszy film na YouTube.

ulubione-szminki

Jestem szczerze zaskoczona moim kolejnym odkryciem… okazało się, że całkiem okej czuję się z ciemniejszymi ustami. Zawsze wydawało mi się, w fuksji i czerwieni wyglądam fatalnie. Chociaż mniejsza o to, jak wyglądałam – ja się czułam w takim wydaniu bardzo źle. Tej jesieni coś jednak się zmieniło :)

ulubione-szminki

Moje dwa ulubione odcienie to szminki firmy Catrice, kolory 140  Pinker-bell (to ta fuksja) oraz 110 Pink Me Up (czerwień). Ulubionym lakierem do paznokci został ciemnobordowy Sally Hansen w kolorze Flirt.

ulubione-szminki-designyourlife

 

Strasznie mnie poganiacie z tymi nowymi wpisami o wnętrzach i stylu :)) Gdzie się nie ruszę, to zewsząd pojawiają się pytania KIEDY KIEDY KIEDY :) Proszę o chwilę cierpliwości – kolejna część Design Your Space pojawi się już w następnej notce.

W piątek rano uciekam na kilka dni do Gdańska, ale bez obaw, posty będą się pojawiały również w czasie mojej nieobecności :) Wybieracie się może na Blog Forum Gdańsk? Już nie mogę się doczekać, BFG było jednym z celów na mojej liście celów na 2013 rok.

Aha, i pamiętajcie, że na bieżąco możecie mnie śledzić na moim INSTAGRAMIE. W czasie wyprawy do Gdańska z pewnością będę publikować tam wiele zdjęć :)