Hej kochani! Sezon urlopowy trwa w najlepsze, przyszedł więc czas i na mnie. Wybieram się na pierwsze w moim zawodowym życiu „prawdziwe”, dwutygodniowe wakacje.

Do tej pory jeździłam głównie na kilkudniowe (aktywne) wypady, wycieczki. W tym roku wymarzyłam to sobie inaczej, bo nastawiam się wyłącznie na wypoczynek. Mam zamiar bezczelnie się obijać, wygrzewać na plaży, kąpać w morzu, jeść dobre rzeczy i spędzać czas w dobrym towarzystwie. Ciekawe ile wytrzymam, tak totalnie nic nie robiąc :)

Nie wiem, czy uda mi się cokolwiek napisać na blogu w czasie mojej nieobecności i nie zaplanowałam też żadnych postów „na zapas”. Jak urlop, to urlop. Będę zbierać pomysły, ładować akumulatory i mam nadzieję, że będziecie tu jeszcze gdy wrócę ;)

Wybieram się do Czarnogóry i wracam do Was po 11 sierpnia. Nie wiem jak będzie z dostępem do internetu, ale będę się starała wrzucać regularnie jakieś zdjęcia na Instagram. Na wszystkie mejle odpowiem po powrocie. Do „zobaczenia” niedługo!

 

PS: Kilka słów do Was zostawiam również na YouTube.