Nocne zdjęcia mają w sobie coś magicznego. Pozwalają na uchwycenie wyjątkowych kadrów nabierających właśnie nocą specjalnego wyrazu, jakiego czasem im brak, gdy oceniamy je gołym okiem. Robienie zdjęć w ciemnościach stanowi spore wyzwanie dla początkujących fotografów i amatorów. Ja sama jeszcze jakiś czas temu nie miałam pojęcia jak zabrać się za fotografię nocną, by osiągnąć jak najlepszy, czyli zadowalający mnie efekt.

W komentarzach i w mejlach często prosicie o rozwinięcie tematu fotografowania w nocy. O przygotowania dla Was poradnika poprosiłam mojego Tomka, dla którego temat ten nie ma żadnych tajemnic. Jest moim „mistrzem” jeśli chodzi o fotografię nocną i upodobał ją sobie w sposób szczególny. Tomek najchętniej fotografuje ciekawie oświetloną architekturę i krajobrazy, które będziecie mogli oglądać na stronie jego nowego projektu, 1001 miejsc w Polsce, które warto zobaczyć. A teraz już oddaję mu głos :)

Jak robić zdjęcia w nocy?

Do powstania idealnego zdjęcia – bez względu na zastane warunki – potrzebujemy: światła, odpowiedniego czasu i ustawienia odpowiedniego poziomu czułości aparatu. Fotografując w nocy lub w niekorzystnych warunkach, gdy ilość dostępnego światła jest ograniczona musimy się więc zająć dwoma pozostałymi parametrami, czyli czasem naświetlania i czułością ISO.

Jednym ze sposobów na uzyskanie poprawnego zdjęcia w ciemności lub w niekorzystnych warunkach będzie więc wydłużenie czasu naświetlania. Jeśli z wykorzystaniem długiego czasu naświetlania fotografujemy nieruchomy pałac czy słabo oświetlony, podziemny korytarz, w ten sposób powinniśmy uzyskać nierozmazane, jasne zdjęcia ukazujące najdrobniejsze detale obiektu. Dokładnie w ten sposób powstają również efektowne zdjęcia smug pozostawianych przez pędzące samochody czy fajerwerki na niebie. Zarejestrowanie ruszających się obiektów przy pomocy wydłużonego czasu naświetlania pozwala na uzyskanie niezwykle ciekawych, czasem wręcz magicznych efektów.

Fotografia nocna

ISO 100, 30s, f/14

Fotografia nocna

ISO 100, 5s, f/11

fotografia-nocna7

ISO 100, 30s, f/14

Długi czas naświetlanie może wynosi kilka sekund, kilkadziesiąt sekund, a czasem nawet kilka minut (nie jest to opcja dostępna we wszystkich aparatach). Aparat rejestrujący obraz przez tak bardzo długi czas jest jednak niezwykle podatny na drgania, które uniemożliwiają uzyskanie ostrego, nieporuszonego zdjęcia. Mówi się, że wartość, przy jakiej jesteśmy na pewno w stanie zrobić nieporuszone zdjęcie to odwrotność wartości ogniskowej obiektywu, czyli np. 1/50 sekundy przy obiektywie 50mm.

Wykorzystując dłuższy czas naświetlania, pomimo wszelkich naszych starań, aparat wychwyci mikrodrgania rąk. Odbije się to na obrazie, który stanie się zamazany. Aby tego uniknąć musimy wykorzystać statyw. Wtedy bez problemu wykonamy poprawne zdjęcie przy dłuższym czasie naświetlania.

Czy jest jakaś alternatywa, gdy statywu nie posiadamy lub nie mamy przy sobie? Zawsze warto jest spróbować położyć aparat na jakieś stabilnej i płaskiej powierzchni, najlepiej dodatkowo na czapce lub innym miękkim przedmiocie, który stłumi drgania ziemi wywołane np. jadącym tramwajem czy krokami.

Fotografia nocna

ISO 100, 25s, f/10

Fotografia nocna

ISO 100, 25s, f/11

Czasem nawet przy użyciu statywu możemy mieć trudność w zrobieniu w 100% ostrego zdjęcia przy długim czasie. Samo wciśnięcie spustu migawki powoduje drobne drgania sprzętu. Warto jest zaopatrzyć się w wężyk spustowy (nie jest to duży koszt – kilka złotych), który pozwala nam na wciśnięcie spustu migawki aparatu na odległość, bez wywoływania niepotrzebnych drgań. Dobrze spisze się tutaj również opcja samowyzwalacza, czyli ustawienia w aparacie opóźnienia samoczynnego startu rejestrowania po wciśnięciu spustu migawki. Jest to mniej wygodne niż wężyk spustowy, ale przynajmniej darmowe.

Jeśli fotografowana przez nas w słabych warunkach oświetleniowych scena nie jest statyczna, kolejnym rozwiązaniem jest zwiększenie czułości matrycy aparatu (ISO). Zwiększenie wartości ISO pozwala nam na ustawienie krótszego czasu naświetlania potrzebnego do uzyskania prawidłowo naświetlonego zdjęcia. Dzięki większej czułości możemy nieco rozjaśnić scenę, którą przy niskim ISO aparat widzi jako atramentową czerń.

Niestety, im wyższa jest wykorzystywana czułość, tym lepszego aparatu będziemy potrzebować, by uzyskać zdjęcia bez szumów i o nasyconych barwach. Jeśli dobrze znamy nasz aparat i jego funkcje, możemy eksperymentować z łączeniem nieco dłuższego czasu naświetlania z nieco wyższym ISO o wartości 800, 1600, 3200, a w najnowocześniejszych sprzętach nawet sporo więcej.

Odpowiednia pora fotografowania, czyli kiedy złapać najlepsze światło?

Warto też odpowiednio dobrać porę robienia zdjęć nocnych czy w słabym oświetleniu. Nie bez powodu sesje zdjęciowe tak często wykonywane są o brzasku lub o zachodzie słońca. Większość fotografów woli fotografować na tle granatowego czy szarzejącego nieba, niż w zupełnej ciemności, która nie jest wdzięczną porą do robienia zdjęć. O zmierzchu nawet zdjęcia wykonane trybem automatycznym mogą wyjść korzystnie, a jeśli dodatkowo zwiększymy nieco czułość czy czas naświetlania, pozwoli nam to wydobyć pięknie barwy świateł np. miasta na tle ciemniejącego nieba.

Fotografia nocna

ISO 100, 5s, f/10

Fotografia nocna

ISO 200, 1/200, f/13

Jeśli fotografujemy w nocy, często zdarza się, że czarne niebo na zdjęciu robi się pomarańczowe czy fioletowe. Jak to możliwe? To nie magiczna sztuczka czy wada aparatu – ono takie jest! W mieście niebo jest rozświetlone od tysięcy świateł, co nadaje mu jaśniejszej barwy. Nie dostrzegamy tego, ponieważ dla naszego oka przez kontrast ze światłem dnia wciąż jest bardzo ciemne, ale możemy to zaobserwować, gdy nadjeżdżamy pociągiem do dużego miasta. Wtedy otacza nas faktyczna czerń nocy, a na horyzoncie widzimy pomarańczową łunę bijącą od miasta. Dlatego jeśli zależy nam na mrocznej sesji zdjęciowej na tle naprawdę czarnego nieba, musimy udać się przynajmniej kilkanaście kilometrów za rogatki metropolii. To również sekret udanych zdjęć rozgwieżdżonego nieba, których nie da się uzyskać w centrum miasta, gdzie gwiazd po prostu… nie widać.

Jeśli zamierzamy uchwycić rozgwieżdżone niebo, warto by czas naświetlania wynosił maksymalnie 30 sekund. Przy dłuższym – z powodu ruchu ziemi wokół jej osi – gwiazdy stają się rozmazane.

Fotografia nocna

ISO 100, 30s, f/11

Fotografia nocna

ISO 100, 30s, f/6.3

Wykorzystanie lampy błyskowej i dodatkowe źródła światła

A co z lampą błyskową? W końcu to ona najskuteczniej oświetli wybraną scenę, skoro trudności ze zrobieniem nocnych zdjęć wynikają właśnie z braku światła. Niestety, ale wykonane „z automatu” zdjęcie z lampą błyskową ma małe szanse na dobry efekt. Na takim zdjęciu zaniknie cały urok delikatnego światła ogniska, intensywnej barwy stroboskopów, czy klimatycznej latarni ulicznej. Zamiast tego uzyskamy „jarzeniowe” światło oświetlające to, co znajduje się najbliżej aparatu i uwypuklające wszystkie wady obiektu – a dalej nieprzenikniony mrok.

Jeśli w naszym aparacie mamy dostęp do takiej funkcji (lub korzystamy z lampy reporterskiej) warto zmniejszyć moc lampy tak, by jedynie lekko doświetliła fotografowany obiekt. Możemy też spróbować przysłonić lampę np. np. białą kartką i w ten sposób eksperymentować aż do uzyskania pożądanego efektu. Tak naprawdę fotografowanie z wykorzystaniem lampy błyskowej to temat na kolejny, obszerny wpis. Co Wy na to? :)

Przy robieniu zdjęć w nocy/w ciemności warto jest znaleźć również alternatywne źródła światła, które (podobnie jak reflektory w studiu fotograficznym) pomogą nam bardziej równomiernie oświetlić wybraną scenę nie tracąc przy tym subtelnych kolorów tła – np. lampiony, świece, czy światełka choinkowe.

Wszystkie zdjęcia w tym wpisie są autorstwa Tomka.

Spróbujcie koniecznie poeksperymentować z fotografią nocną. Wydłużenie czasu naświetlania może przynieść naprawdę ciekawe i zaskakujące efekty. Jeśli macie jeszcze jakieś pytania na ten temat – dajcie znać w komentarzach :)