Dzisiaj kolejny zestaw ciuchów, bez których nie wyobrażam sobie mojej szafy… Zwykle sporo zajmuje mi przekonanie się do nowo pojawiających się trendów i na dany zakup decyduję się po dłuższym czasie. Tak właśnie było z moją ukochaną dżinsową koszulą czy np. miętowymi rurkami. A później noszę aż do znudzenia ;)

Poszukuję idealnych czarnych rurek! Mam ich kilka w szafie i wszystkie tracą fason po miesiącu noszenia. Może kupuję w złych sklepach? Za to kozaki z Zary są nieśmiertelne, są ze mną czwarty sezon i zapowiada się, że kilka kolejnych przed nimi…

To by było na tyle gadania o tym co widzicie na obrazku ;) Wybaczcie krótki wpis, ale tonę w obowiązkach, zaległych sprawach i wielkich, czekających na mnie projektach. Do tego wszystkiego sesja za pasem, więc w najbliższym czasie będę musiała starać się jeszcze bardziej ;))