Jednym z elementów moich poranków są filmy na YouTube. Oglądam je zwykle przy śniadaniu lub podczas robienia codziennego mejkapu – zdradzałam Wam co nieco na ten temat we wpisie z moimi porannymi rytuałami. Nagrywanie video z „odkryciami i ulubieńcami” jest dla mnie chyba najprzyjemniejsze :) Fajnie jest pokazać Wam produkty, gadżety i przedmioty, które w ostatnim czasie odkryłam, czy wyjątkowo polubiłam.
Moje odkrycia i ulubieńcy października 2015
O wszystkim odpowiedziałam Wam w moim najnowszym filmie. Jeśli jednak nie przepadacie za oglądaniem video i preferujecie czytanie – poniżej zamieszczam również krótki opis.
O czym wspominałam w filmie?
♥ Beauty Blender (do kupienia TUTAJ) – słynna, różowa gąbeczka służąca do nakładania podkładu. Wiele o niej słyszałam i sporo na jej temat czytałam, a że większość opinii była pozytywna, to w końcu postanowiłam na własnej skórze sprawdzić jej fenomen. No i co tu dużo mówić – ona naprawdę działa. Nie wiem jak i dlaczego, ale podkład nałożony przy pomocy tej gąbki wygląda świetnie. O wiele lepiej niż w przypadku aplikacji palcami, a nawet pędzlem. Możemy nałożyć go znacznie mniej niż np. pędzlem, który pochłania część produktu, a krycie i tak będzie bardzo dobre. Podkład dodatkowo pięknie stapia się ze skórą i wygląda o wiele naturalniej – nawet taki mocno kryjący jak np. Revlon Colorstay. Gorąco polecam! W filmie wspomniałam również o minusach Beauty Blendera, bo niestety, ale produkty idealne nie istnieją… ;)
♥ Szminka Mac w kolorze Pink Plaid (więcej TUTAJ). Nosiłam ją na ustach przez cały miniony miesiąc – codziennie. Wszystkie inne produkty do ust rzuciłam w kąt. To kolor jakby stworzony dla mnie: neutralny róż, który idealnie współgra z moją cerą i w magiczny sposób sprawia, że zaczynam wyglądać na bardziej wypoczętą. Zgaszony, lekko przybrudzony odcień doskonale sprawdza się na co dzień.
♥ Podcasty. Wiem, że obiecałam Wam cały wpis na ich temat (oraz ulubionych e-booków), ale muszę to trochę odłożyć w czasie, bo planuję nagrać również film na YouTube. Potłuczony wyświetlacz mojego telefonu nie będzie wyglądał zbyt dobrze na nagraniu, a ciągle nie mogę się zmotywować do wydania tak dużej kwoty na coś, co jednak działa. W filmie wspomniałam o moich obecnych ulubieńcach: Smart Passive Income by Pat Flynn, The Chalene Show by Chalene Jackson, Więcej niż oszczędzanie pieniędzy Michała Szafrańskiego i nowy podcast Ariadny Wiczling. Wszystkie wymienione podcasty mają spójną tematykę i dotyczą własnego biznesu, rozwoju osobistego, produktywności, marketingu internetowego, czy kwestii finansów. Polecam!
♥ Nie mogłam nie wspomnieć również o moim organizerze. Towarzyszy mi już przez kolejny miesiąc i nie wyobrażam sobie codziennego planowania bez niego. Pomaga mi być bardziej produktywną i daje poczucie, że wszystko mam pod kontrolą. W filmie możecie zobaczyć na żywo jego strony (a nie tylko na zdjęciach w sklepie). Niedługo przygotuję specjalny wpis o tym, w jaki sposób ja planuję w nim swoje dni i w jaki sposób wyciskam z niego maksimum możliwości. Jednocześnie dziękuję Wam wszystkim za feedback, który nieustannie pozwala mi na pracę nad nowymi produktami i ulepszanie tych już istniejących. Dzięki temu mogę cały czas się rozwijać i sprawiać, by stworzone przeze mnie narzędzia były coraz bliższe doskonałości.
♥ Ramiączka BraBijou to mój hit minionych wakacji. „Zgapiłam” je od Moniki i od tego momentu zawsze znajdę okazję, by ich użyć! Dzięki przypinanym do stanika ramiączkom komfortowo czuję się w bluzkach z większym dekoltem, a zwyczajne, nieciekawe ubrania zyskują coś w rodzaju „pazura”. Nie lubię tego określenia, ale tak właśnie jest. Zwykła bawełniana koszulka zaczyna wyglądać dzięki nim ciekawie i oryginalnie.
To wszystko dzisiaj! Mam nadzieję, że miło oglądało się Wam mój nowy film i nie było za bardzo widać, jak kiepsko się czuję (przeziębienie nie chce odpuścić…). Musiałam powycinać naprawdę sporo kaszlu, smarkania i kichania w czasie montażu :D Uparłam się jednak, że dam radę, no i jakoś dałam… :)