Cześć dziewczyny! Dzisiaj przybywam do Was z moim kolejnym wiosennym outfitem. Wszędzie królują pastele i nasycone kolory, a ja na przekór wszystkiemu lubię ubrać się w klasyczne kolory. Czarne rurki sprawdzają się bez względu na panującą modę. Czerń w połączeniu z beżem zawsze prezentuje się dobrze, a w  takim stroju czuję się swobodnie zarówno w pracy, jak i na zakupach czy spacerze. Moją ulubioną częścią tego outfitu jest kamizelka z H&M, którą kupiłam już dwa czy trzy lata temu i liczę na to, że pozostanie ze mną przynajmniej na kolejne trzy. Mimo, że boom na kamizelki minął już jakiś czas temu, to mi chyba nigdy się nie znudzi.

Od dłuższego czasu miałam ochotę na taki prosty, srebrny naszyjnik.  Zawsze było coś z nimi nie tak, albo zbyt subtelne, albo zbyt szerokie, albo nie chciały odpowiednio leżeć na mojej szyi – swój ideał znalazłam w czasie pierwszej przypadkowej wizyty w Lindexie, na pewno tam wrócę :)

Okej, starczy tych wygłupów w obcasach na trawniku, wracamy do domu!

Co mam na sobie?

bluzka: Bershka
kamizelka: H&M, moja ukochana <3
Spodnie: Tally Weijl
Buty: Deichmann, wiosenna kolekcja
Torebka: Reserved
Naszyjnik: Lindex