Mam dla Was dzisiaj bardzo ciekawy przepis – na skrzydełka z kurczaka w coca-coli. Rewelacja! Przepis znalazłam u Pawła z kanału na youtube „Kocham gotować”. Tutaj macie link do filmiku, w którym przygotowywał skrzydełka: http://www.youtube.com/watch?v=u2qqGiYRhxA . O Pawle wspominałam już przy okazji posta o sushi, facet jest przezabawny i prezentuje ciekawe przepisy – razem z moim chłopakiem jesteśmy jego wiernymi fanami :))
Będziemy potrzebować:
– skrzydełka z kurczaka (my mieliśmy 6 całych skrzydełek, do podzielenia na pół)
– sos sojowy
– czosnek (2-3 ząbki)
– szklankę coca-coli
– sól, pieprz
…czyli bardzo niewiele.
Zaczynamy od przygotowania w średniej wielkości misce (takiej, aby pomieściła wszystkie skrzydełka) marynaty. Kroimy drobno czosnek, następnie zalewamy go kilkoma łyżkami sosu sojowego, dodajemy sól i pieprz (z solą bardzo ostrożnie!, pieprz według uznania). Mieszamy wszystko i w marynacie umieszczamy nasze skrzydełka. Następnie miskę umieszczamy w lodówce na ok. 20 minut.
Następnie przechodzimy do smażenia. Rozgrzewamy na patelni trochę oleju lub oliwy i lekko podsmażamy skrzydełka z każdej strony. Następnie zalewamy je marynatą, która została w misce oraz szklanką coca-coli. Przykrywamy patelnię i pozostawiamy mięsko na ok. 10-15 minut. Po tym czasie zdejmujemy przykrywkę i pozwalami sosowi się zredukować. Obracamy często skrzydełka, aby były jak najbardziej oklejone zkarmelizowanym coca-colowym sosem. Zdejmujemy z patelni, gdy będę już ładnie zarumienione.
To by były na tyle, danie bardzo proste do przygotowania. Smak jest na prawdę wyjątkowy – połączenie słonego smaku sosu sojowego ze słodyczą coca-coli. Polecam! I życzę smacznego.