Projektowanie kuchni to jedno z największych wyzwań, stających przed nami w czasie urządzania własnego domu, czy mieszkania. Nie zawsze możemy liczyć na pomoc architekta. Przygotowałam dzisiaj dla Was mały poradnik, który przydać się może zarówno wtedy, kiedy kuchnię urządzacie sami, jak i wówczas, gdy korzystacie z usług projektanta.

 

Przy planowaniu kuchni trzeba wziąć pod uwagę m.in.:

– Dostosowanie projektu do własnych potrzeb
– Odpowiedni układ funkcjonalny
– Zapewnienie prawidłowej ilość przestrzeni roboczej
– Jak najlepsze doświetlenie przestrzeni roboczej
– Dobór sprzętu

No dobrze, po kolei, nie wszystko na raz :) Od czego zaczynamy? Spraw, na które należy zwrócić uwagę jest tak wiele, że nie sposób wymienić je wszystkie i jeszcze dodatkowo omówić w jednym tylko artykule. Na początku projektowania warto zadać sobie kilka podstawowych pytań. Jedne z nich to: jaką rolę pełni dla mnie kuchnia? jakie wymagania musi spełniać? Wcześniejsze przemyślenie tych kwestii ułatwi Wam późniejszą pracę również wtedy, gdy z pomocą przychodzi architekt, dla którego nie ma nic lepszego, niż klient świadomy swoich upodobań i oczekiwań, patrzący na swoją przyszłą kuchnię w sposób realistyczny.

 

PO PIERWSZE: zastanów się nad funkcją swojej kuchni

W jaki sposób korzystasz/planujesz korzystać z kuchni? Czy dużo gotujesz? Czy lubisz spędzać czas w kuchni, czy też traktujesz to jak zło konieczne? Jak często przyjmujesz gości? Jak często stołujesz się na mieście?

 To ważne kwestie, a odpowiedzi na nie są kluczowe dla całego procesu projektowania własnej, idealnej kuchni. Mają wpływ na:

– Rozplanowanie układu funkcjonalnego kuchni. Jeśli często gotujesz, Twoja kuchnia musi być urządzona w 100% funkcjonalnie. Jeśli nie – można pójść na pewne kompromisy.
– Wybór odpowiednich urządzeń AGD. Jeśli nie gotujesz zbyt często, najprawdopodobniej nie potrzebujesz np. „superwypasionego” piekarnika, czy zabudowanego urządzenia do gotowania na parze.
– Wybór odpowiednich materiałów. Osoba, która używa kuchni sporadycznie może zdecydować się na inne materiały, niż korzystająca z niej bardzo intensywnie.

 

PO DRUGIE: skonfrontuj marzenia o idealnej kuchni z rzeczywistością

To największy problem wielu klientów, z którymi miałam okazję pracować. Przykładowo: kuchnia z wyspą to marzenie wielu osób, a poradniki sugerują, że właśnie taka kuchnia będzie najlepsza i najbardziej funkcjonalna. A czasem po prostu… takiej koncepcji zrealizować się nie da. Wyspa o długości metra w pomieszczeniu 3x4m zmarnuje przestrzeń, zamiast ją lepiej wykorzystać. Aby uzyskać jak najlepszy rezultat końcowy trzeba pójść na pewne kompromisy. Być może marzy Ci się zlewozmywak usytuowany pod oknem, ale nie jesteś świadom faktu, że Twój parapet znajduje się zbyt nisko, blisko poziomu blatu, a taki wybór będzie wiązał się z wydaniem dodatkowych 2 tys. zł na specjalną podokienną baterię. Być może marzysz o szafkach w 100% bez uchwytów, tymczasem okazuje się, że w przypadku lodówki, czy zmywarki nie da się tego wykonać i trzeba się zdecydować np. na dodatkowe frezowanie. Takich niuansów jest mnóstwo.

 

PO TRZECIE: zwróć się po pomoc do profesjonalisty

Jeśli nie jesteś w stanie samodzielnie poradzić sobie z funkcjonalnym rozmieszczeniem sprzętów, nie wiesz jak je do siebie dobrać i nie masz pojęcia jak odpowiednio rozmieścić gniazdka na ścianie – z pewnością docenisz obecność projektanta. W studiach kuchennych również można liczyć na taką pomoc (korzystanie z usług studiów kuchennych ma wiele zalet – jeśli chcecie, to napiszę o tym kiedyś trochę więcej).

 

PO CZWARTE: znaj swój budżet – i nie oszczędzaj na wszystkim!

O końcowym koszcie kuchni w największym stopniu decydują wykorzystane w meblach systemy (prowadnice, podnośniki, zawiasy, kosze, elektryczne wspomagania otwierania itp.). Jeśli często korzystasz z kuchni, nie zapominaj o wnętrzu swoich szafek. Ich odpowiednie wyposażenie będzie odpowiadało za komfort przy gotowaniu.

Jeśli masz nieograniczony budżet…
To jesteś w najlepszej możliwej sytuacji :) Wybierasz sobie najładniejsze fronty i wyposażasz sobie wnętrza szafek do maksimum. Wybierasz najpiękniejszy granit, jaki spotkasz, albo wykonujesz na zamówienie stalowy lub konglomeratowy blat zintegrowany ze zlewozmywakiem. Niestety, nie zawsze jest tak dobrze i najczęściej trzeba pójść na pewne ustępstwa.

Jeśli budżet masz ograniczony, ale dużo gotujesz – w co warto zainwestować?
– W najlepsze, ale zawsze dostosowane do własnych potrzeb systemy i wyposażenie szafek, na jakie Cię stać. To znaczy: zawiasy, szuflady, kosze cargo, wygodne podnośniki do klap.
– W dobry blat: jeśli możesz pozwolić sobie na granit, to na pewno go docenisz. Jeśli nie, to dobrym wyborem będzie blat laminowany. Szkło, drewno, konglomeraty, blaty mineralne w takiej sytuacji lepiej sobie odpuścić.
– W dobry pojemnik na odpadki  np. z dodatkowym elektrycznym wspomaganiem otwierania. Dużo gotująca osoba z pewnością doceni możliwość otwierania szuflady kolanem i zamykania jej lekkim odepchnięciem.

Jeśli masz ograniczony budżet, ale mało gotujesz…
To możesz wybrać sobie najładniejsze fronty, na jakie Cię stać i możesz zaoszczędzić na wnętrzu szafek. Najprawdopodobniej nie będą przeszkadzały Ci zwykłe szafki z półkami, zwyczajne zawiasy w wiszących szafkach i tańsze podnośniki do klap, jeśli będziesz z nich korzystać raz dziennie. Docenisz na pewno urządzenia wielofunkcyjne, takie jak np. mikrofala zintegrowana z piekarnikiem i ucieszy Cię dekoracyjne, efektowne oświetlenie w kuchni.

 

Kilka rad dodatkowych

To sprawy, na które jestem wyjątkowo „uczulona”, gdy zajmuję się projektowaniem kuchni dla klienta… :)

– Jeśli dużo gotujesz, ale nie lubisz sprzątać i nie masz gosposi – nie decyduj się na fronty z połyskiem w ciemnych kolorach. Na ciemnych kolorach widać każdy pyłek kurzu i każdy odbity paluch. Takie powierzchnie trzeba wycierać… nieustannie. Dla Ciebie lepsze będą fronty np. fornirowane, czy laminowane.

– Jeśli dużo gotujesz i jesteś pedantem, a więc wszystko musi wyglądać u Ciebie idealnie, to nie decyduj się na drewniany blat. Drewno jest cudowne, ale po dłuższym czasie użytkowania nie będzie wyglądało idealnie. Będziesz dostawać szału widząc ślady z wyschniętej wody, czy miejsca uszkodzone przez wpływ gorącej temperatury (np. po postawieniu na blat gorącego garnka, czy foremki z piekarnika). Dla Ciebie lepszy będzie blat np. granitowy, stalowy lub blat z konglomeratu.

– Jeśli jesteś nieuważny i nie pamiętasz o tym, by zawsze użyć deski do krojenia, a pod gorący garnek podstawić podkładkę lub deskę – nie decyduj się na blat z tworzywa mineralnego. Najlepszy będzie dla Ciebie granit.

 

O czym jeszcze musisz pamiętać urządzając kuchnię?

O wielu, wielu kwestiach – napiszę Wam o nich następnym razem. Będzie m.in. o oświetleniu, wyborze odpowiedniego blatu, systemach do szafek, które warto znać, a także o tym, jak najlepiej rozplanować układ funkcjonalny w swojej kuchni.

Jeśli macie jakieś pytania związane z urządzaniem kuchni, to piszcie, postaram się na nie odpowiedzieć przy okazji następnych postów.

PS. Wyniki konkursu będą jutro, a organizer zaraz po nich ;)