Przepis na sałatkę z kurczakiem i grejpfrutem w pierwszej chwili może wydać się trochę dziwny, zapewniam Was jednak, że połączenie smaku grejpfruta, kurczaka i kwaskowatego dressingu jest na prawdę bardzo udane. Zmianę diety na taką odrobinę zdrowszą – w nowym roku – z pewnością planuje wielu z Was, łącznie ze mną. Zamiast odmawiać sobie ulubionych pyszności postanowiłam wprowadzić do codziennych jadłospisów większą ilość zdrowych rzeczy.
Na pierwszy ogień poszła ta nietypowa sałatka, w której obok mięsa występuje owoc. Spróbujcie konieczne. Przepis pochodzi z Książki Kucharskiej South Beach (właśnie tej, o której już Wam kiedyś pisałam).
Składniki potrzebne do jej przygotowania to: sałata (ja użyłam mieszanki kilku różnych jej typów, którą znajdziecie w każdym markecie), czerwona cebula i różowy grejpfrut (czerwony na upartego też daje radę, ale różowy jest słodszy).
Czerwoną cebulę kroimy w drobną kostkę i umieszczamy w małym naczynku (2 łyżki posiekanej cebuli) z 4 łyżkami oliwy z oliwek, 1/4 łyżeczki soli, 2 łyżkami octu z sherry i 1/8 łyżeczki pieprzu. Wszystkie składniki dokładnie mieszamy. Dressing wystarczy nam na 4 porcje sałatki.
Pierś z kurczaka doprawiamy solą, pieprzem i ulubionymi przyprawami (polecam to nie przesadzać, żeby nie konkurowały ze smakiem grejpfruta), smażymy, następnie kroimy na kawałki.
Wszystko mieszamy razem i ewentualnie doprawiamy solą i pieprzem. SMACZNEGO :)