Poniedziałki nie cieszą się najlepszą sławą, bo kojarzymy je głównie ze smutnym powrotem do codziennych zajęć po luźnym weekendzie i kolejnym piątkiem w taaak dalekiej perspektywie. Życie od weekendu do weekendu… To nie powinno tak wyglądać! Mam nową misję: odczarować poniedziałki i sprawić, by dla większości z nas zaczęły być dniem, w którym podekscytowani myślimy o nadchodzącym tygodniu.

Poniedziałek jest jak czysta kartka papieru, jak nowo kupiony organizer ;), który dopiero musimy zapisać, jak pierwszy dzień stycznia, jak… W poniedziałek jeszcze wszystko przed nami, wtedy możemy jeszcze wszystko. Wtedy wciąż jest szansa na zrealizowanie wszystkich zaplanowanych spraw (polecam planowanie tygodniowe!).

Podrzucam Wam dzisiaj coś pozytywnego na początek tygodnia – coś, co być może wywoła uśmiech na twarzach, dostarczy inspiracji, podsunie nowy pomysł, albo też sprawi, że zdecydujecie się spróbować czegoś nowego.

COŚ PYSZNEGO, czyli nowy przepis

W tym tygodniu planuję przetestować przepis na placuszki ze słodkich ziemniaków. Bataty jadłam w tym roku po raz pierwszy i wyjątkowo mi zasmakowały – takie skrzyżowanie ziemniaka z marchewką. Dotychczas próbowałam wyłącznie piec je w piekarniku, ale czas na coś nowego.

Naleśniki z batatów

COŚ INSPIRUJĄCEGO/MOTYWUJĄCEGO

Postanowiłam umilić sobie trochę oczekiwanie na urlop – na pulpicie komputera ustawiłam tapetę przypominającą mi, że to już, już niedługo. Wpatrywanie się w niebieską wodę i pływające ludziki działa odstresowująco…. ale najpierw musiałam porządnie wysprzątać pulpit, by dało się ich dojrzeć.

waikiki-6

COŚ PIĘKNEGO

Santorini jest moim wymarzonym kierunkiem podróży od dnia, w którym po raz pierwszy zobaczyłam to typowe, widokówkowe ujęcie. Znalezione przeze mnie ostatnio fotografie wyspy Santorini zapierają dech w piersiach!

santorini

COŚ KREATYWNEGO

Motyw z motylami na ścianie po raz pierwszy wypatrzyłam w sypialni Sereny z Gossip Girl i od tego czasu chodzi mi po głowie jego realizacja. Wygląda przepięknie, a przecież to tak niesamowicie łatwe DIY do zrealizowania.

DIY papierowe motyle

COŚ ZASKAKUJĄCEGO

Nie jestem jakąś wielką fanką hip hopu, ale pewne piosenki chcąc nie chcąc się zna. A do tego, jak brzmią one w aranżacji Jimka, grane przez orkiestrę symfoniczną! No po prostu WOW. Myślę, że jestem odpowiedzialna za jakieś 20% wyświetleń tego video. Przesłuchajcie koniecznie.

COŚ PRZYDATNEGO

Lubię czasem mieć manicure wykonany przez kosmetyczkę, bo tylko w tym przypadku moje paznokcie nie wyglądają jak pomalowane przez małą dziewczynkę. Ostatnio zabrałam się za ćwiczenia malowania w domu – obejrzałam chyba wszystkie tutoriale na YouTube! Idzie mi już odrobinę lepiej (ten trik z zaczęciem malowania trochę niżej, a potem podciągnięciem pędzelka odrobinę do góry jest świetny), ale skórki dalej umazane. WSTYD.

Podrzucicie coś inspirującego od siebie na dobry tydzień? Jakieś znaleziska, inspiracje albo ciekawy plany?