Pięć plus pięć, czyli 5 moich zdjęć z minionego tygodnia i 5 linków, którymi chcę się z Wami podzielić… a przynajmniej taka była koncepcja tego cyklu. Takiej przerwy w pisaniu – na dodatek niezapowiedzianej! – to dawno nie miałam. A dokładniej – to jeszcze nigdy wcześniej nie miałam, bo gdy znikałam na dwa tygodnie w czasie urlopu, wówczas czytelnicy zostali uprzedzeni. No, ale już jestem i zanim wrócę do stałego trybu publikowania, to dzisiaj na rozgrzewkę lecę z pięć plus pięć.

 No to po kolei – gdzie mnie wcięło na ostatnie tygodnie?

Minione tygodnie sporo mnie nauczyły – między innymi tego, że nie wszystko jesteśmy w stanie zaplanować. Czasem WSZYSTKIE precyzyjnie przygotowane plany biorą w łeb i trzeba się na szybko dostosować do nowej, nieprzewidzianej sytuacji. Będę musiała kiedyś więcej o tym napisać, bo lekcja ta była dosyć bolesna i związania z drastycznym ograniczeniem ilości godzin snu na dobę.

Miesiąc temu ruszyłam ze Sklepem – ogromnie dziękuję Wam za Wasze wsparcie w tym temacie! Cała pierwsza partia organizerów wyprzedała się w czasie krótszym niż 24h, więc musiałam szybko zlecić w drukarni dodruk. Po trzech dniach zmuszona byłam jednak zamknąć możliwość składania kolejnych zamówień, ponieważ nie byłabym ich w stanie zrealizować. Sklep w dalszym ciągu jest zamknięty, ale ponowne otwarcie planuję na początek grudnia. Spokojnie, organizery jeszcze wrócą.

Organizer Design Your Life

Oprócz kilkunastu godzin dziennie na realizowanie sklepowych zamówień musiałam znaleźć czas na uczelnię, bo podjęłam decyzję o kontynuacji nauki i powrocie na magisterkę. Wraz z początkiem października skończyły się więc wolne weekendy, a w tygodniu trzeba wygospodarować kilka-kilkanaście dodatkowych godzin na przygotowanie projektów do konsultacji na zajęcia… Auć.

Do tego wszystkiego przeprowadzka, o której Wam ostatnio wspominałam i wszystkie nowe obowiązki, z którymi musiałam się zmierzyć jako Początkująca Pani Domu ;) W ten magiczny sposób kolejne kilka godzin z każdego dnia gdzieś wyparowuje.

Na koniec – do tego wszystkiego totalnie się rozchorowałam (to też nieplanowane, skandal!) i po prostu miałam wszystkiego dość.

Powoli odnajduję w tej nowej rzeczywistości równowagę, planuję dni z większym luzem i staram się przygotować na takie nieprzewidziane sytuacje w przyszłości. A wiecie co jest najstraszniejsze? W ostatnich tygodniach praktycznie nie robiłam zdjęć! Wszystkie zdjęcia, oprócz tego z organizerem – powstały dzisiaj rano. I  miałam jakąś taką dziką przyjemność w szukaniu estetycznych kadrów wartych uwiecznienia. Przecież ja tak bardzo to lubię!

Tulipany na parapecie pomagają mi udawać, że to nie zima za oknem się czai…, że już prawie, już zaraz wiosna.

Pięć plus pięć - Designyourlife.pl

Śmiałam się do siebie robiąc poniższe zdjęcie – taca z Ikea to taki wdzięczny element do fotografowania, a każde śniadanie wygląda na niej lepiej. To taki blogerski must have – widziałam ją już wszędzie, u wszystkich. Tak samo jak świeczniki z tej samej serii wykorzystane w roli kubka na pędzle do makijażu. Czujne oko wyłapie mnóstwo takich „trendów” – zarówno w blogowych postach, jak i na Instagramie.

Pięć plus pięć - Designyourlife.pl

Czas na poważne wyznanie. Patrząc na moją „biurową” szufladkę odczuwam najprawdziwsze szczęście! W wolnych chwilach najchętniej organizuję coś sobie w domu. Kuchenne szafki, szafę z ubraniami, wszystko po kolei.

Zaopatrzyłam się ostatnio w wymarzoną komodę Alex – to z kolei hit youtubowy, wszystkie beauty guru posiadają kilka takich szafek z szufladami wypełnionymi kosmetykami. Moje makijażowe zbiory mieszczą się w jednej, wąskiej szufladce i bardzo mi z tym dobrze. Mam za to specjalną szufladę na kable i ładowarki <3

Organizacja szuflady - Designyourlife.pl

Nie planuję w tym (wynajmowanym) mieszkaniu przygotowywania żadnego posta w stylu „home tour”, o co często pytacie. Będą musiały Was zadowolić przemycane gdzieś w postach ogólne kadry, z przyjemnością pokażę Wam „moje” ulubione detale i drobne zmiany. Więcej do pokazania będę miała w przyszłości, na swoim! :)

Pięć ciekawych linków, które musicie sprawdzić

1. 15 sposobów na to, by lepiej żyło się w niewielkich mieszkaniach – i to sposobów wcale nie takich oczywistych.

2. Ciekawa infografika ilustrująca dwa podejścia do urządzania wnętrz – Do It Yourself vs. zatrudnienie projektanta.

3. Jak efektywnie pracować poza biurem – 10 skutecznych sposobów Michała Góreckiego.

4. Moje ostatnie youtubowe odkrycie, czyli Light By Coco – ogólnie rzecz biorąc o życiu „light” i minimalistycznym podejściu.

5. W temacie minimalizmu – ostatnio chętnie odwiedzam Kasię, czyli Simplicite – śledzę jej cotygodniowe wpisy ze strojami na bazie capsule wardrobe i inspiruję się do upraszczania kolejnych dziedzin życia.

 

To już wszystko dzisiaj – chyba możemy uznać, że „rozgrzewkę” mam już za sobą. Do przeczytania niedługo – dzięki, że czekaliście i dopytywaliście o powody mojej nieobecności :)