To jedna z najsmaczniejszych sałatek, jakie miałam okazję jeść. Połączenie ostrej rukoli, słonej szynki parmeńskiej i oliwek, łagodnej mozarelli i słodkiego miodowo-musztardowego dressingu jest po prostu idealne. Spróbujcie koniecznie!
Jeśli nie jesteście takimi wielbicielami rukoli jak ja, możecie kupić gotową mieszankę sałat z rukolą lub samodzielnie wymieszać ją z inną sałatą (masłową, lodowa nie pasuje).
Do przygotowania 1 porcji potrzebne będą: garść rukoli, 3 plastry szynki parmeńskiej lub parmeńskopodobnej, kilka oliwek, kilka pomidorków koktajlowych i mozarella. Szynkę rozdzielamy na mniejsze kawałki, kroimy oliwki i pomidory, układamy na talerzu.
To banalne i nie trzeba o tym pisać. Ale koniecznie musicie przygotować jeszcze dressing! Do przygotowania sosu miodowo-musztardowego potrzebne Wam będą: 1 łyżeczka miodu, 1 łyżeczka musztardy, 3 łyżeczki oliwy z oliwek. Sól, pieprz czy inne przyprawy są już niepotrzebne, bo połączenie wszystkich składników sałatki jest wyjątkowo aromatyczne.
Jeśli przygotowujecie wielką michę sałatki podane przeze mnie ilości pomnóżcie przez ilość porcji.
Idealnie nadaje się na lunch czy lekki obiad. Po raz kolejny obiecuję sobie, że będę jeść więcej sałatek – jednak aby mi się to udało wiem, że konieczna jest różnorodność. Sałatka z sałaty lodowej, pomidora, ogórka i fety znudziła mi się tak, że już nie mogę na nią patrzeć :)) Jeśli lubicie nietypowe połączenia składników zobaczcie koniecznie mój przepis na sałatkę z pomidorem i grejpfrutem. A już niedługo kolejne przepisy. Smacznego!