Temat dnia piątego to WADA. A ja na przekór wszystkim postanowiłam nie skupiać się na negatywach, na tym co złe. Nie zastanawiać się nad swoimi niedostatkami. Polubienie i zaakceptowanie siebie samego to ogromne wyzwanie, któremu nie wszyscy są w stanie podołać, sama staram się nad tym pracować. Raz jest lepiej, raz gorzej.

Ze wszystkich sił postaram się SZUKAĆ POZYTYWÓW. Nie myśleć o tym jak bardzo nie lubię siebie w okularach, które muszę nosić (mam wadę wzroku, jestem krótkowidzem, tego pewnie nie wiecie), o kilku centymetrach za dużo w pasie… ;)

Wyzwanie na dziś: każdą złą myśl (na przykład na temat siebie) zastąpić przynajmniej trzeba dobrymi :)

Miłego dnia!