Pięć plus pięć… czyli 5 moich zdjęć z minionego tygodnia i 5 linków, którymi koniecznie chcę się z Wami podzielić. Kolejne tygodnie mijają stanowczo zbyt szybko!
Pięć zdjęć z ostatniego tygodnia
1. (Powyżej) O poszukiwaniu szala lub chusty w pepitkę pisałam Wam już przy okazji listopadowej wishlisty. Plan udało mi się zrealizować dopiero kilka dni temu. W Reserved natknęłam się na szal, który często podsyłaliście mi w linkach – został akurat przeceniony z 79 na 45zł. Jest przecudny i… gigantyczny.
2. Jak widać – mam słabość do graficznych wzorów i połączenia czerni z bielą. Pierwsze selfie zrobiłam w samochodzie nie mogąc wyjść z podziwu nad własnymi zdolnościami (hihi), bo po raz pierwszy udało mi się zrobić przy użyciu prostownicy idealne fale. Coraz rzadziej sięgam po lokówkę, bo prostownica okazuje się być wielofunkcyjna.
3. Kolejne zdjęcie z serii „wyprzedażowe łupy”. Chciałam kupić porządną i skórzaną torbę, ale postanowiłam odłożyć ten zakup w czasie. Otwieram fundusz torebkowy i zaczynam zbierać na wymarzonego Korsa ;) Torba była mi potrzebna jak najszybciej i udało mi się upolować odpowiednią w Reserved, przecenioną z 139 na 79zł. Jest odpowiednio pojemna i wydaje się być całkiem porządnej jakości.
4. Torba bez problemu mieści wszystkie niezbędne na siłowni przedmioty: sportowe buty, dwa ręczniki, kosmetyczkę pod prysznic, ubranie i bidon (kupiłam go w Rossmannie za 24,90zł).
5. Próba przyrządzenia kurczaka inaczej niż poprzez smażenie i grillowanie (uwielbiam wszystko, co smażone!). Nie bardzo smakuje mi mięso gotowane w wodzie. Z gotowanym na parze jest podobnie, bo wydaje się nie mieć smaku (macie na to może jakiś sposób?!). Muszę przyznać, że kurczak zawinięty w folii z warzywami i mozarellą, upieczony w piekarniku – wyszedł ge-nial-nie. Fotka zrobiona jeszcze przed zawinięciem i włożeniem do piekarnika.
Pięć linków, które zainteresowały mnie w ubiegłym tygodniu
1. Lista 11 sposobów na to, jak mieć zdrowszą „relację” z internetem, jeśli macie z nim jakiś problem. Pamiętajcie, nie idźcie z nim do łóżka! Nie chcecie również budzić się z nim u swojego boku…
2. Gorąco polecam stronę 99U wszystkim, których interesuje rozwój osobisty, biznes, czy efektywna praca. Must read dla wszystkich twórców! Nie jestem w stanie podlinkować Wam jednego artykułu, czy filmu, bo po prostu wszystkie są niesamowite.
3. Ciekawy artykuł na JestKultura o tym jak się uczyć. W tym roku sesja mnie omija, ale może Wam się przyda. A tak poza tym, to większość z rad Andrzeja można odnieść również do efektywnej pracy.
4. Trzy posty na blogu Black Dresses na temat olejów – polecam poczytać o migdałowym, arganowym i macadamia. Niedługo wybieram się na poszukiwanie własnych olejków, bo obecnie stale używam tylko kokosowego.
5. Nowy Jork na fotografiach polskich blogerów (i vlogerów), którzy w 2013 latali tam na zmianę, a czasem nawet jednocześnie. Własny wyjazd zaplanowałam sobie na przyszły rok – nie wiem jeszcze jak zrealizuję ten plan, ale to jasne, że mi się uda. U Charlize Mystery znajdziecie aż 120 zdjęć Nowego Jorku (niektóre naprawdę świetne), u Krzysztofa Gonciarza znajdziecie 50 zdjęć wykonanych aparatem analogowym (wow, jaki klimat), a u Kominka zbiór 50 zdjęć z NY z 2013 roku.
Jak Wam minął tydzień? U mnie – jak widać – nie działo się nic szczególnie fascynującego. Coraz intensywniej myślę o jakimś wypadzie w ciepłe miejsce. Jeśli czytaliście mój post o planach na 2014, to wiecie, dokąd mnie ciągnie…