Ostatni tydzień przeleciał mi błyskawicznie, nawet nie zorientowałam się kiedy – a to już piętnasty w tym roku! Spędziłam go bardzo aktywnie, bo z pełnym zaangażowaniem walczę o nowy, lepszy i zdrowszy styl życia :) Założyłam sobie pewne cele, do których realizacji intensywnie dążę, a to jest taaaaakie wymagające i taaaakie trudne…
Między innymi właśnie dlatego wczoraj kompletnie „odpadłam”. Nie wiem co mi się stało, ale od powrotu z pracy czułam się jakby ktoś spuścił ze mnie całą energię życiową – jak powietrze z balonika. Ostatkiem sił zabrałam się za ćwiczenia z Mel B i cudem dotrwałam do końca. No i po nich padłam jeszcze bardziej, a mój dzień skończył się o połowę wcześniej, niż zwykle :D Dzisiaj jest już lepiej, dlatego nadrabiam poniedziałkowe zaległości i piszę podsumowującego posta. Obawiałam się, że są zbyt często, ale przekonałyście mnie, aby to kontynuować :)
Kilka słów o zdjęciach z tego tygodnia :)
(część z Was śledzi mnie na Instagramie więc widziała już te zdjęcia, mam nadzieję, że nie macie nic przeciwko, że musicie oglądać je znowu)…
1. Kubeczek z kwietniowej wishlisty jest już mój, obecnie wszystkie ciepłe napoje piję WYŁĄCZNIE z niego, inne chwilowo dla mnie nie istnieją :D Jest tak uroczy, że uśmiecham się za każdym razem, gdy go widzę ;)
2. Przepyszne naleśniki bez mąki, z tego przepisu. Ostatnio unikam nadmiaru węglowodanów i muszę Wam gorąco polecić to danie, rewelacja! Jedząc je do głowy mi nawet nie przyszło, że w składzie nie ma mąki.
3. Zdjęcie z serii „mała rzecz, a cieszy”, czyli Alina kupiła sobie nowe etui, które błyszczy i świeci – ale jak można było się mu oprzeć za tę szaloną cenę 7.90zł (Tally Weijl)?
4. Wiosna wiosna wiosna wiosna!!!! :) Jak tu się nie cieszyć, kiedy ulice w końcu zaczynają być widoczne z pod tej wstrętnej, szarej ciapy ;)
5. Mija kolejny tydzień regularnych ćwiczeń i czuję się ekstra :)) Poniżej znajdziecie linki do filmików, z których korzystam.
6. Kolejny wypiek bez mąki, dietetyczne ciasteczka z tego przepisu – idealny dodatek do kawy, na drugie śniadanie. Do masy dodałam pokrojone na małe kawałeczki suszone śliwki, dzięki którym ciastka nabrały bardzo ciekawego aromatu.
7. Tak kolorowo wyglądają ostatnio moje śniadania, dostarczając zastrzyku energii na cały dzień. Najchętniej wcinam jajka, codziennie w innym wydaniu.
8. Rysia kusi pogoda za oknem, ale musi się nieszczęśnik zadowolić wyglądaniem przez okno i wygrzewaniem na balkonie (oczywiście odpowiednio zabezpieczonym!)
9. Niedziela była cudowna i po zajęciach na uczelni udało mi się pierwszy raz w tym sezonie wybrać na rolki, uwielbiam :))
Kilka razy na Instagramie pytaliście mnie już o to skąd są rolki – niestety, ale nie jestem w stanie podać Wam żadnego sklepu, kupiłam je rok temu w hurtowni „rolkowej” w okolicy Katowic.
A teraz mam dla Was kilka rzeczy, które najbardziej zainteresowały i zainspirowały mnie w tym tygodniu w sieci (dzisiaj linki głównie w zdrowo-fitnessowym wydaniu):
– Uprzedzając pytanie, które z pewnością się pojawi – obecnie ćwiczę Skalpel z Ewą Chodakowską (bardzo, bardzo lubię!) i serię ćwiczeń z Mel B, głównie na pośladki i brzuch. Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć o efektach, bo to dopiero 3 tydzień, ale drobne zmiany już zauważam!
– Zbiór oryginalnych dressingów do sałatek w zdrowym wydaniu, ogromnie spodobała mi się ta lista. Przygotowywałam już truskawkowy sos do sałatki i wyszedł genialnie :D
– Blog o wegańskiej diecie, który bardzo mocno mnie zainspirował – mimo, iż nie jestem weganką i bardzo mi to tego daleko, bo uwielbiam zarówno mięso jak i jajka, to przepisy autorki otwierają mi oczy na to jak wiele istnieje warzyw i owoców, w jaki sposób można je zdrowo połączyć i smacznie podać :) Warto zajrzeć, jeśli chcecie jest zdrowo, a brakuje Wam pomysłów na nowy jadłospis.
– 54 przepisy na smoothie, z taką listą nigdy nie zabraknie mi pomysłów na kolejne połączenie smaków :)
– Blog, który warto odwiedzić – w oderwaniu od poprzedniej tematyki: Jenny Highsmith, pełen inspiracji, ciepła i pięknych zdjęć
– Wspaniała fotorelacja na Design Love Fest z wizyty w Paryżu <3
No i to tyle na dziś! Mam nadzieję, że Wy również mieliście udany tydzień i wykorzystaliście w pełni nadejście wiosny :)