„Urządzam właśnie mieszkanie i pojawił się pewien problem”, „Chciałabym odmienić coś w moim mieszkaniu, ale nie wiem jak się za to zabrać”, „Chciałbym lepiej się w domu zorganizować i funkcjonalnie je urządzić”… Takie i podobne pytania regularnie dostaję od Was na mejla :) Początkowo chciałam pomagać Wam w ramach cyklu Design Your Space, ale realizowanie tego typu postów pozwala mi na podpowiedzenie czegoś niewielu tylko  zainteresowanym.

Z jednej strony – nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie tak liczne mejle dotyczące wnętrz, a z drugiej – nie chcę Was ciągle zostawiać bez odpowiedzi. Pomyślałam, że dobrym rozwiązaniem będzie wprowadzenie cyklu postów „Pytania czytelników”. W każdym z nich pojawi się kilka mejli, na które postaram się odpowiedzieć. Nie tak obszernie, jak miałam to w zwyczaju tworząc Design Your Space (przygotowanie tych postów zajmowało mi czasem aż 2 dni i dlatego właśnie tak trudno jest mi się w ogóle za to zabrać), ale skoro już będę poświęcać swój czas na podpowiadanie konkretnych rozwiązań, to niech więcej osób ma szansę z tego skorzystać.

Jak często będę odpowiadać na Wasze pytania? Zobaczymy co pokaże życie i na ile przypadnie Wam do gustu taka forma artykułów. Nic na razie nie zakładam, ani nie planuję. To eksperyment. Wiele zależy od Was.

Pytania dotyczące wnętrz proszę kierować wyłącznie na adres wnetrza@designyourlife.pl i sprecyzować mniej-więcej w tytule mejla czego dotyczy Wasze pytanie.

 

Jak ukryć biegnące przy ścianie rurki centralnego ogrzewania?

„Mam w salonie straszny problem z rurkami c.o. Wyglądają bardzo nieestetycznie i mocno rzucają się w oczy. Zastanawiam się nad powieszeniem zasłon, ale boję się, że pokój optycznie się zmniejszy. Co robić? Czy są jeszcze jakieś inne sposoby?”

– Hana

Rurki CO najczęściej przeszkadzają w zaaranżowaniu wnętrza dokładnie tak, jak chcemy. Bywają przypadki łatwiejsze i trudniejsze (rurki czasami biegną np. przez całą szerokość pomieszczenia i to na bardzo dziwnym poziomie), więc po kolei…

• Jeśli zależy nam na zamaskowaniu rurek, to dobrym początkiem będzie pomalowanie ich na taki sam kolor, jaki ma ściana, do której przylegają. Jeśli na ścianie mamy położoną tapetę, to wybieramy jakiś neutralny odcień.

• Jeśli rurki biegną w narożniku pomieszczenia, to sprawa jest prosta. Do sufitu lub ściany mocujemy karnisz i wieszamy zasłony. Rurki schowane, cyrkulacja powietrza jest i sprawa załatwiona.

rurki-za-zaslona

• Nie chcemy zasłon? No to np. obudowujemy rurki płytami gipsowo-kartonowymi lub tworzymy konstrukcję z meblowej płyty. Musimy jednak pamiętać o cyrkulacji powietrza – nie można zabudować rurek „na amen”. Konstrukcję przy rurkach możemy wykorzystać w różny sposób – np. zamontować w niej oprawy oświetleniowe.

• Jeśli rurek na ścianie jest więcej, a wielkość pomieszczenia nam na to pozwala – możemy zabudować ścianę w całości – np. wykorzystując fornirowane panele. Zabudowa całej ściany zmniejszy nam pomieszczenie o 10-15 cm.

• Jeśli rurki biegną przez ścianę w pomieszczeniu możemy zasłonić je np. ażurową ścianką lub parawanem. Tak się składa, że pisałam już dwa posty na ten temat więc mogę Wam je tutaj zalinkować: Parawan we wnętrzu – jak go wykorzystać? oraz Parawan – jak go zrobić i gdzie kupić?

Parawan we wnętrzu

Źródła zdjęć: 1, 2

• Jeśli rurki biegną w poprzek ściany możemy zdecydować się na umieszczenie tuż pod nimi półek, dzięki czemu schowają się  one np. za rzędem ustawionych na półce książek.

• Wersja dla nie lubiących schematów – zamiast rurki ukrywać, to je eksponujemy! Malujemy na jakiś wyrazisty kolor np. srebrny, czy miedziany i całą aranżację staramy się utrzymać w stylu industrialnym lub eklektycznym.

rurki-na-wierzchu

Źródło zdjęć: 1, 2

 

Przemalowanie mebli okleinowanych

„Hej! Planuję odświeżenie salonu i chciałabym dowiedzieć się czegoś o przemalowywaniu mebli. Mam takie stare w mieszkaniu – ciemne a’la drewniane, tzn. w okleinie. Kiedyś przemalowałam już jeden regał (z ciemnego na jasny) i polecono mi do tego farbę akrylową. Mimo że od przemalowania minęło już kilka lat regał wciąż się lepi, a przy zawiasach odpada farba. Jak położyłam gazetę na dłużej (po kilku miesiącach od pomalowania), to odbiła się ona na jasnej powierzchni… Chciałabym przemalować teraz kolejne meble – również są w ciemnej okleinie, a marzy mi się ecru z połyskiem. Co zrobić, żeby tym razem się udało?”.

– Ewelina

Na początku należałoby zadać sobie pytanie, czy meble przy poprzednim malowaniu zostały do niego we właściwy sposób przygotowane, czyli dobrze zmatowione i oczyszczone, a także – czy konkretna farba była polecana do malowania laminatów? Jeśli powierzchnia nie była odpowiednio przygotowana, to farba może się zachowywać w opisany wyżej sposób.

Meble mogą być okleinowane:

Okleiną z naturalnego drewna, czyli fornirem. Fornir to taki bardzo cieniutki „plaster” z drzewa, jest więc porowaty i możemy go bejcować, czy zabarwiać atramentem i malować farbami do drewna.

Okleiną z tworzywa sztucznego, czyli laminatem, który co jest jasne – nie jest porowaty, więc farba nam w niego nie wsiąknie, tylko pozostanie na powierzchni. Malowanie mebli laminowanych jest trudniejsze niż drewnianych, czy fornirowanych. Nie jest jednak niemożliwe – po prostu wymaga trochę więcej pracy, precyzji, cierpliwości i wykorzystania specjalnych farb.

Farby przeznaczone do malowania laminatu

Na rynku znaleźć możemy różnego rodzaju farby do malowania laminatów, np. marki Flugger (farba podkładowa, emalia o wysokim połysku), Beckers, Benjamin Moore, czy Para. Pod nazwami podlinkowane są konkretne produkty.

Przygotowanie podłoża przed malowaniem

Niezależnie od wybranego rodzaju farby musimy pamiętać o dokładnym przygotowaniu podłoża. Laminowaną powierzchnię należy zmatowić papierem ściernym (o grubości ok 150). Wystarczy usunąć z laminatu jego gładką powierzchnię – szlifujemy do momentu, aż zniknie jego połysk. Następnie musimy dokładnie oczyścić przeszlifowaną powierzchnię z pyłu.

Czym malować? Pędzlem, czy wałkiem?

• Jeśli mamy możliwość rozkręcenia mebli na części, to najlepiej będzie użyć wałka. Zalety malowania wałkiem: przede wszystkim równo rozprowadzimy farbę i nie przykleją nam się przypadkiem do powierzchni włosy z pędzla ;) Wałkiem jesteśmy w stanie nałożyć bardzo cienką warstwę – zawsze jest lepiej nałożyć np. 3-4-5 warstw wałeczkiem, niż 2 grubsze pędzlem.

Jeśli nie mamy możliwości rozkręcenia mebli, to będziemy zmuszeni do użycia pędzla (do farb akrylowych np. poliestrowego lub nylonowego, średnio twardego) i staramy się nałożyć możliwie jak najcieńszą i najbardziej równą warstwę.

 

Jak urządzić wnętrze? Pytania czytelników #1

W następnej części napiszę Wam m.in. o tym gdzie kupować ciekawe dodatki i meble, a także jak wybrać architekta do zaprojektowania wnętrza naszego domu czy mieszkania. Na koniec raz jeszcze przypominam – swoje pytania i wątpliwości możecie przesyłać na specjalnie do tego celu przeznaczony adres mejlowy:

wnetrza@designyourlife.pl