Przymierzam się do drobnych zmian w wyglądzie bloga, przeglądam mnóstwo zdjęć, poszukuję inspiracji, szkicuję. Marzy mi się przykuwający uwagę nagłówek… Twórcza praca ma do do siebie, że nie zawsze przebiega gładko, czasem złapie się to cudowne „flow”, ono jednak przychodzi tylko wtedy, kiedy mu się podoba. Czasem po prostu trzeba trochę posiedzieć i pogapić się w ekran albo – przygotować sobie moodboard :)

Kusiło mnie posklejanie go w wersji papierowej, pojawiła się nawet drobna myśl o spróbowaniu scrapbookingu (to jedna z rzeczy na mojej liściu 100, których chcę spróbować w tym roku), ale ze strachu zostałam przy photoshopie :) Po prostu zbiór zdjęć, które podobają mi się i inspirują.

Zastanawiam się w którym miejscu leży granica pomiędzy moodboardem, scrapbooking’iem, art journalingiem i innymi technikami, bo odnoszę wrażenie, że wszystkie przenikają się ze sobą. Zresztą – co za różnica jak to się nazywa. Ważne żeby tworzyć i mieć z tego satysfakcję :)

Oglądaliście kiedyś inne moodboardy? Z ciekawości rozejrzałam się po Pintereście i to co udało mi się znaleźć na prawdę cieszy oczy :) Wszystkie zdjęcia poniżej pochodzą z Pinterest.com , nie są mojego autorstwa, po prostu je podziwiam :)

Porządkowaliście kiedyś swoje inspiracje tworząc moodboard’y? A może robicie papierowe kolaże? To na prawdę fajna zabawa :)