Zdecydowanie nie jestem jedną z najbardziej zorganizowanych osób na świecie, ale planowanie jest czymś, co uwielbiam. Nieustannie tworzę listy rzeczy do zrobienia, listy zmian do wprowadzenia, listy celów do osiągnięcia. Do stworzenia tego posta zainspirowała mnie Elsie ze swoimi 4 simple goals before 2013. Poczułam, że to jest to! Po pierwsze: cele są tylko cztery, więc zakładam, że wszystkie z nich bez problemu będę mogła osiągnąć. Po drugie: mam skupić się na etapie pracy nad jego osiągnięciem, a nie nad końcowym efektem. Po trzecie: dzielenie się swoimi postanowieniami publicznie dodatkowo mnie zobowiązuje do nie porzucenia ich lada moment. Ok, czas na moje postanowienia.
CEL 1: Rozpocząć naukę SZYCIA. Celowo nie piszę „nauczę”, bo jestem świadoma tego, że nie jest to umiejętność, którą można zdobyć w trzy tygodnie. Wszystko mi sprzyja: mam w domu najlepszego nauczyciela, moją mamę, która zachęca mnie do tego odkąd skończyłam kilkanaście lat. Chyba już dojrzałam – sama chcę! :)
CEL 2: Oczyścić swoje otoczenie, pozbyć się zbędnych przedmiotów, uporządkować panujący dookoła mnie chaos. Bardzo lubię porządek, ale utrzymywanie go w takim stopniu jakbym sobie tego życzyła obecnie mi się nie udaje. To się musi zmienić… :)
CEL 3: Zacząć regularnie korzystać z organizera i nauczyć się lepiej zarządzać czasem. Przy moim trybie życia to absolutna konieczność.
CEL 4: Odważnie sięgnąć po to, o czym marzę.
Mam nadzieję, że za jakiś czas będę mogła napisać do Was o tym, jak bardzo jestem szczęśliwa, że udało mi się osiągnąć moje cele.
Zachęcam Was wszystkich do samodzielnego stworzenia takiej listy, to na prawdę świetna sprawa i dawka motywacji do działania :) A jeśli macie to już za sobą, to koniecznie podzielcie się ze mną linkiem!