Miniony tydzień oceniam jako bardzo udany, zwolniłam trochę tempo i czuję się znacznie lepiej :) Chyba dopadło mnie poświąteczne rozleniwienie. Staram się ograniczać czas przed komputerem na tyle, ile jest to możliwe i więcej spać… A Wy jak tam? Wróciliście po świętach do pracy z pełną parą, czy też czujecie się trochę rozstrojeni?

Kilka słów o zdjęciach z minionego tygodnia.

1. Moje nowe herbaciane odkrycie, Yerba Mate od Big Active. Zapach tej herbaty to po prostu mistrzostwo świata, polecam. No i mam wrażenie, że działa – albo pobudza mnie lepiej niż kawa, albo tak skutecznie sobie wmawiam, że MA DZIAŁAĆ :), 2. Wiecie, Lilabox jest dla mnie jak dziecko, czasem po prostu nie mogę się oprzeć ochocie zrobienia „mu” jakiegoś zdjęcia, 3. Żeby nie było, że tylko tak gadam o tym zdrowym jedzeniu – codziennie zabieram ze sobą do pracy takie sałatki i soczek, codziennie inne!, 4. Wisi na mojej ścianie i sprawia, że uśmiecham się za każdym razem, gdy na ten tekst patrzę, 5. Rysiu uczy się chodzić. A tak serio, to walczy ze szczypiorkiem :), 6. Znalazło się trochę czasu na czytanie ulubionej książki, której recenzja pojawi się najprawdopodobniej jeszcze w tym tygodniu (kilka z Was bardzo mnie o nią prosiło), 7. Jak Wam brakuje śmiechu, to przygarnijcie sobie kota ;)), 8. Moje instagramowe uzależnienie, gdzie część zdjęć z tego mixu możliwe, że mieliście już okazję widzieć, 9. Wystarczy, że wyjdzie słońce i jakoś tak lepiej się o 6 rano wstaje :) Kocham to zdjęcie :) Widzicie nietoperka na balkonie? Hahah:)

 

Powiedzcie mi proszę…

Czy nie wolelibyście oglądać moich „przeglądów” raz na dwa tygodnie? Jestem rozdarta :) Uwielbiam je przygotowywać i sprawia mi to zawsze dużą przyjemność, ale boję się, czy nie pojawiają się zbyt często. Z drugiej strony często piszecie, że lubicie tę serię. Nie wiem. Dajcie mi znać, czy jest ok, czy powinnam coś może zmienić. Może chcecie czegoś mniej, a czegoś innego więcej, to dla Was piszę, chcę więc poznać Wasze zdanie!

Zawsze zastanawiam się też, czy nie za dużo jest tu zdjęć Rysia. On nieustannie mi w każdej czynności towarzyszy, trudno więc byłoby mi go wyciąć z całego tygodnia, bo zajmuje w nich bardzo ważne miejsce :)

 

A teraz mam dla Was kilka rzeczy, które najbardziej zainteresowały i zainspirowały mnie w tym tygodniu w sieci:

post gościnny Savannah z  Maiedae na blogu Moorea Seal z jej radami odnośnie urządzania wnętrz – uwielbiam oba te blogi! A mieszkanie Savannah jest po prostu wspaniałe!

przepis na DIY odświeżacz powietrza do wnętrz na blogu Hello There Home, z przyjemnością wypróbuję! Sami wybieramy zapach olejku – ja skuszę się chyba na kwiat pomarańczy :)

tapety na pulpit do ściągnięcia od DesignLoveFest. Mają niesamowite wyczucie smaku!

przepis na ciastka bez mąki z mojego nowego, ulubionego bloga Dietetycznie Siostro. Tzn. o blogu już Wam kiedyś pisałam, ale obecnie mam na jego punkcie obsesję, właśnie piecze mi się chlebek z ich przepisu :)

zbiór fitnessowo-żywieniowych inspiracji autorki bloga Być Idealną. Blog też super :) U mnie to temat na czasie ostatnio, mam nadzieję, że i Wam się spodoba :)

 

To tyle, życzę Wam wszystkim udanego tygodnia :))